Siemaneczko <3
Dzisiaj przychodzę do Was z postem, myślę, chaotycznym, w
którym poruszę kilka tematów. Po pierwsze- koniec roku. Tak- dzisiaj pierwszy
dzień wakacji <3 Tyle czekaliśmy, no i się doczekaliśmy … haha^^ Teraz na 2
miesiące możemy zapomnieć o wszelkich obowiązkach i sprawach codziennych, o
których zmuszeni byliśmy pamiętać w okresie szkolnym. I tutaj- sprawa druga:
jak by się wydawać mogło- wakacje to
czas lenistwa i nic nierobienia. Stety czy niestety, moje w tym roku zapowiadają się być dość aktywne. Już jutro
przyjeżdża do mnie moja przyjaciółka i zostaje
u mnie do piątku a w sobotę od razu wyjeżdżam nad morze. Gdy wracam mam
tydzień czasu, no… półtorej do obozu. W tym wolnym czasie mam zamiar pojechać
do rodziny. Gdy wracam z Włoch ( obóz) jest już końcówka pierwszego tygodnia
sierpnia i znowu jadę do miasta rodzinnego na jakieś 2 tygodnie. No a potem już
zostaje tydzień czy dwa i szkoła. Tak, wiem straszne. Ale dla czego Wam to w
ogóle piszę? Chodzi mi oczywiście o notki. Posty dodawać będę się starała,
aczkolwiek nie mam pojęcia jak mi to wyjdzie. Mam nadzieję, że uda mi się pisać jeden post na tydzień ale zobaczymy czy dam radę . Trzymajmy kciuki <3 I
trzecie sprawa- małe zakupy. Chciałabym pokazać Wam co ostatnio złapałam w
sklepach. Nie ma tego dużo- 4 bluzki, 2 książki i kosmetyki z Avonu. Mam
nadzieję, że Wam się spodobają i zapraszam do oglądania.
Książki kupiłam w biedronce za 24,99zł;
Bluzka bordowa- house- 39,99zł; Czarny top- pull&bear- 9,99zł; Szara bluzka bez rękawów- stradivarius- 29,99zł; Bluzka czarno- szara- cropp- 19,99zł.
Dajcie mi koniecznie znać jakie macie plany na wakacje i czy
jesteście już uzbrojeni w kremy z filtrami i
wszelkie rzeczy konieczne na wakacje? -A.